Dziwne to się robi :? Najwyżej krytykującym się posty kasuje :?
Co warto "zrobić" w aucie przed sprzedażą
Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
-
Co warto "zrobić" w aucie przed sprzedażą
Cześć
Moja nowa O3 się "robi" w fabryce i niedługo będę chciał sprzedać swój obecny samochód - 10 letnie volvo. Auto sprowadzane z zachodu z dużym przebiegiem (około 170 tys.) - przez 5 lat wyjeździłem może z 45 kkm (wyjazdy i zakupy). Niestety jakiś czas temu przytarłem auto o murek (tylny błotnik) - bez wgnieceń sama farba + odprysk na przedniej szybie przy innej okazji. Jest też drobniejsze przytarcie lakieru w innym miejscu - ktoś musiał zadrapać przy parkowaniu bo nawet nie kojarzę, żeby to była moja wina.
Pytanie do Was - co z tego warto "zrobić" przed sprzedażą. Zastanawiałem się nad wymianą całego błotnika - koszt samej części chyba ze 300 zł jeśli uda mi się taką znaleźć. Można też oczywiście malować. Wymiana szyby to większy koszt. A może zostawić jak jest i negocjować cenę?
-
-
ja by,m tylko dobrze wysprzątał. Pomalujesz błotnik to będą zaraz wymysły, że złożony z dwóch aut.
Wolałbym zostawić tak jak jest, a kasę która miałbyś włożyć w lakierowanie to możesz o te kilka stówek obniżyć cenę auta podczas negocjacji.
Chociaż zależy na kogo się trafi. Dużo jest ludzi, którzy nie przyjmują do wiadomości, że 10 letnie auto może mieć jakąś przecierkę lakieru i więcej jak 100 tys. najechane.
Komentarz
-
-
Sprzątanie i mycie to jasne. Nam te obcierki nijak w użytkowaniu auta nie przeszkadzały - auto cały czas garażowane i niewiele jeżdżone więc nie miało to większego wpływu na karoserię. Cenę planuje dać w dolnych granicach tego modelu i rocznika - 15/16 tys zł z opcją negocjacji.
Na razie czeka nas jeszcze wspólny wyjazd póki nowa Octavia nie dojedzie.
Komentarz
-
-
kukubara, możesz mi wyjaśnić czemu każdy post musisz kończyć literką "q"? albo czasem paroma "q"? może piard, ale trochę to irytujące , widzimy jaki masz avatar i jaką masz ksywę i nie musisz się pod każdym postem podpisywać swoim symbolem - bo rozumiem, że o to chodzi w tym magicznym "q" :P to taki symbol oryginalności rozumiem ma być?
Komentarz
-
-
sew1981, a ty sobie wyedytuj parade rzechow jakimi jezdziles bo mnie dla odmiani to mierzi...joke
[ Dodano: Pon 16 Lut, 15 18:35 ]
jimmyD, nie czaj sie tylko krec licznik. Ja tam w każdym krece juz nawet nie przed sprzedaza, ale w trakcie eksploatacji co jakis czas. I moga mnie sprawdzać po vinie do usranej... Wszyscy kreca wczesniej czy pozniej, ale większości hipokryzja nie pozwala się przyznac.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez sew1981kukubara, możesz mi wyjaśnić czemu każdy post musisz kończyć literką "q"? albo czasem paroma "q"? może piard, ale trochę to irytujące , widzimy jaki masz avatar i jaką masz ksywę i nie musisz się pod każdym postem podpisywać swoim symbolem - bo rozumiem, że o to chodzi w tym magicznym "q" :P to taki symbol oryginalności rozumiem ma być?
kukubara, zaledwie: Postów: 88, więc sew1981 skąd stwierdzenie, że kolega za dużo wali tego "q" po forum, Ciebie i tak przebije w ilości treściwych postów
Irytujący jest koleś, który na wszystkim się zna i śmigał wszystkimi możliwymi autami świata :wink:
Zamieszczone przez kazik4x4Slyszeliscie nowy kawal?
Na OCP gosciu wkleja link z allegro i pyta forumowiczow, czy znaja to auto i czy moga cos na jego temat powiedziec.
Sew1981 nic nie napisal...
jimmyD, co byś więcej nie zrobił niż umycie i odkurzenie auta zawsze będzie źle, wypucujesz silnik - to będzie picowany i oszukany itd. Kupującemu nigdy nie dogodzisz, tak jak koledzy pisali, przebieg - musi być magiczne 170kkm :wink:
jimmyD umyj, odkurz i cierpliwie bez pośpiechu czekaj na klienta
P.S. I tak w zasadzie wszystkie auta z rynku wtórnego są bite spawane z co najmniej dwóch i zawsze mają kręcone liczniki :wink: a o nowych to już lepiej nie pisać - masakra :diabelski_usmiech
Zamieszczone przez kukubarapowiesic nowa choinke zapachowa
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Yarwaja by,m tylko dobrze wysprzątał. Pomalujesz błotnik to będą zaraz wymysły, że złożony z dwóch aut.
Wolałbym zostawić tak jak jest, a kasę która miałbyś włożyć w lakierowanie to możesz o te kilka stówek obniżyć cenę auta podczas negocjacji.
Chociaż zależy na kogo się trafi. Dużo jest ludzi, którzy nie przyjmują do wiadomości, że 10 letnie auto może mieć jakąś przecierkę lakieru i więcej jak 100 tys. najechane.
Sprzedawałem teraz swoją Polówkę. Szału nie było, wersja podstawowa, rok 98 nalatane w oryginale 248.
Szczerze po trzech tygodniach miałem chęć spalić papierologię, książkę serwisową i skręcić auto na 148.
Ludzi oglądających było kilku. Żaden nie wnikał w papierologię tylko patrzył ile jest na zegarkach. Do tego jeden cudak rozśmieszył mnie kiedy nie mając się do czego czepić zaczął marudzić że alusy są porysowane....
Serio trzeba mieć czasem stalowe nerwy przy wymyślaniu takich cudaków.
Ostatni starszy Pan jaki przyjechał obejrzeć polo zaczął przeglądanie .... od dokumentacji.
Nawet się mocno nie targował a sama transakcja przebiegła może w pół godziny..
Jednak do tej pory się zastanawiam, czego ludzie oczekują od auta za 3 tys. Jakby to miała byc salonówka i perełka z zerowym przebiegiem...
Komentarz
-
-
JimmyD , zrób fotki uszkodzeń i naprawiaj, do "ogryzków" ludzie nawet nie podchodzą, a i tak dziwaków kupowaczy spotkasz.
Kiedyś sprzedawałem "komarka" 2lletni, wystawiłem -1/3 ceny salonowej, przebieg 7tyś, wyglądał jak z salonu, klient ogląda, niech pan spuści chciał jeszcze -20%, pytam się panie za co mam spuścić niech pan znajdzie jakas wadę, 10minut, 20, 30 siadłem sobie już, no nic nie ma , ale niech pan spuści, dobra mówię, niech pan znajdzie ryskę to spuszczę... i kutwa znalazł 1cm przy zamku od kluczyka, spuściłem mu 200pln i jak nie pasuje , zamykam teatrzyk, wziął, tzn zapłacił i powiedział ,że jutro przyjedzie z lawetą. Po tygodniu dzwonie do gościa bierze go pan bo wystawię go pod śmietnik, ...przyjechał.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez mrfaziwięc sew1981 skąd stwierdzenie, że kolega za dużo wali tego "q" po forum, Ciebie i tak przebije w ilości treściwych postów
Irytujący jest koleś, który na wszystkim się zna i śmigał wszystkimi możliwymi autami świata :wink:Octavia IV 2.0 TSI DSG 4x4 STYLE - DYNAMIC
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez AdamBZamieszczone przez mrfaziwięc sew1981 skąd stwierdzenie, że kolega za dużo wali tego "q" po forum, Ciebie i tak przebije w ilości treściwych postów
Irytujący jest koleś, który na wszystkim się zna i śmigał wszystkimi możliwymi autami świata :wink:
Komentarz
-
-
Chłopaki zejdźcie z biednego sewa.
Przyjmijmy, że jest zajebisty jaki piszecie, może jest, nie wnikam.
Widzę, że sporo ludzi by się chętnie wypowiedziało na jego temat więc może stworzyć osobny temat w dziale HP?
Nie chcę być tutaj strażnikiem moralności ale temat się trochę tak jakby rozjeżdża...
:
Komentarz
-
-
Faktycznie off topic się zrobił - dzięki wszystkim za te informacje. Kręcił licznika nie będę - jak się komuś 210 tys. przebiegu nie podoba to niech mi głowy nie zawraca. Z resztą uszkodzeń to zobaczę co powie mechanik. Nie mam za bardzo czasu i ochoty się z tym bawić - dokładać do interesu też nie. Niedawno wymieniałem parę rzeczy m.in. rozrząd i świece to jeszcze komuś może posłużyć. Ja już czekam z utęsknieniem na białaskę O3.
Komentarz
-
-
jimmyD, wsadź go do komisu i będziesz mieć spokój od oglądaczy i bajkopisarzysuperb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez mrfaziZamieszczone przez sew1981kukubara, możesz mi wyjaśnić czemu każdy post musisz kończyć literką "q"? albo czasem paroma "q"? może piard, ale trochę to irytujące , widzimy jaki masz avatar i jaką masz ksywę i nie musisz się pod każdym postem podpisywać swoim symbolem - bo rozumiem, że o to chodzi w tym magicznym "q" :P to taki symbol oryginalności rozumiem ma być?
kukubara, zaledwie: Postów: 88, więc sew1981 skąd stwierdzenie, że kolega za dużo wali tego "q" po forum, Ciebie i tak przebije w ilości treściwych postów
Irytujący jest koleś, który na wszystkim się zna i śmigał wszystkimi możliwymi autami świata :wink:
Zamieszczone przez kazik4x4Slyszeliscie nowy kawal?
Na OCP gosciu wkleja link z allegro i pyta forumowiczow, czy znaja to auto i czy moga cos na jego temat powiedziec.
Sew1981 nic nie napisal...
Myślałem, że większego pyszałka i przemądrzalca ode mnie tu nie będzie, ale się znalazł i pobił mnie po stokroć.
A co do jego wszystkowiedzenia na temat wszystkich aut - tu zgoda.
Sew mając Megankę jest w stanie udowadniać właścicielowi Audi Q7, że wie więcej na temat jego wozu niż on sam, że ma więcej doświadczeń z jazdy i w ogóle wie dużo.
Komentarz
-
-
Dziś tu zajrzałem i śmiać mi się chce jak żartobliwa uwaga niektórych zapyzialców może dogłębnie "poruszyć" :lol:
mrfazi, kazik4x4 widzę, że " ciasna szufladka" ważniejsza, bez rozmowy i prób zmiany własnego podejścia. :diabelski_usmiech
Pisałem do was obojga pw, bo chciałem wiedzieć co ode mnie chcecie i wyjaśnić normalnie spraw parę. Żaden z was nie umie odpisać. A widzę, że nadal uskuteczniacie swoje "generalne" szczekanie i płytkie oceny publicznie. Jak chcecie to wklejcie te pw w CAŁOŚCI tu i niech zobaczą inni, co dokładnie w nich było i jaką wolę miałem - normalny dialog z wami. Poziom wybitny macie koledzy, powodzenia nadal, dawno takiego prymitywyzmu u dorosłych ludzi nie spotkałem, śmiać mi się chce. :lol:Z wieloma osobami na poziomie na tym forum udaje się normalnie i na poziomie porozmawiać na ogólnym, czy na pw, wyjaśnić, dojaśnić, znaleźć wspólne rozwiązanie i lepiej poznać. Z ciemną masą, niestety.... się nie da. Bo oni wolą pozostać na swoim pseudopoziomie komunikacji z drugim człowiekiem, rodem z zerówki i do usranej śmierci generalizować. Nie ma woli normalnej rozmowy (co próbowałem na pw właśnie, bez odzewu) - nie ma prawa do ocen = zakodujcie to sobie wreszcie młotkiem do głowy, że to podstawa.
kukubara, mam nadzieje, że przyjąłęś mój post jako z zabarwieniem żartobliwym i się nie obrażasz :lol: :wink:
AdamB, brawo za inwencje w stylu kolegów, widzę, że próbujesz dorównać :wink:
miodowy, piramida, jimmyD, dzięki, że trzeźwo myślicie i nie ciągniecie tych pseudo zaczepek i prób dalszych prymitywnych form oczerniania kogoś.Sami wiecie, że nie uważam się za zajebistego w żadnej kwestii (wiele razy to pisałem), umiem się przyznawać do błędów (używam "przepraszam", jak zrobię błąd), a to że piszę posty, to nie po to, żeby lepiej się poczuć, czy generować je, tylko poprostu je piszę po swojemu, nie żeby mnie chwalił ktoś czy coś w tym stylu. Można mnie też zj..., umiem przyjmować uwagi i chętnie to robie, jeśli ktoś ma dobrą intencję. Po raz 100 to piszę, ale niektórzy widać mają z tym wielkie problemy - przyjęciem tego (kazik, fazi i paru innych na tym forum), no i przede wszystkim nie umieją normalnie dialogować, wolą kręcić do śmierci swój film, niż zająć się swoim podejściem do sprawy dialogu normalnego....też już pisałem, że takie prymitywne podejście zawsze będę tępił i nie pozwolę się tak traktować. Więc proponuje dać sobie spokój naprawdę, albo przyjąć warunki normalnej komunikacji, jak coś do mnie macie i napisać w końcu normalne pw (fazi i kazio) naprawdę warto rozmawiać - jak coś się chce, a nie robić nagonki, a jak moja osoba was w jakiś sposób dotyka, to ja jestem bardzo otwarty na dialog konstruktywny na pw (dlatego pierwszy pisałem pw do was, bez odzewu niestety) - ale intencja musi być dobra i podstawowa chęć rozmowy. Wy takiej nie wykazujecie w ogóle i dlatego mocno reaguje na każdą waszą powierzchowną/fałszywą uwagę o mnie.
proponuje wrócić do tematu również :wink:
Komentarz
-
Komentarz